Awaria prądu w szpitalu na Banacha w Warszawie
W miniony czwartek w szpitalu na Banacha w Warszawie doszło do nagłej awarii instalacji elektrycznej, co skutkowało koniecznością korzystania z prądu zasilanego przez agregaty prądotwórcze.
Przyczyną wyłączenia zasilania było wewnętrzne uszkodzenie instalacji szpitalnej, a nie problem z siecią Stoen Operator. Jednocześnie zapewniono, że wszyscy klienci korzystający z usług Stoen Operator mieli zapewnione regularne dostawy prądu.
Reporter tvnwarszawa.pl, Mateusz Szmelter, który był na miejscu zdarzenia, opisał, że z ulicy Banacha widoczne były ciemne okna w całym obiekcie, a w niektórych miejscach światło było przygaszone. W relacji z wydarzenia wspomniał również o salach, w których wszystkie światła świeciły się normalnie. Szmelter podkreślił, że mimo trudnej sytuacji, pacjenci byli bezpieczni.
Aby uzyskać więcej informacji na temat sytuacji, dziennikarze TVN24 skontaktowali się z biurem prasowym Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Barbara Mietkowska z biura prasowego placówki potwierdziła wystąpienie usterki w instalacji elektrycznej, ale jednocześnie zapewniła, że szpital posiadał działające agregaty prądotwórcze zasilane paliwem, co gwarantowało bezpieczeństwo wszystkich pacjentów. Podkreśliła również, że sytuacja nie stwarzała żadnego zagrożenia.
W piątek rano Barbara Mietkowska poinformowała, że szpital odzyskał pełne zasilanie, co oznacza, że wszelkie problemy z dostawą prądu zostały skutecznie naprawione. Warto podkreślić, że szybka i skuteczna reakcja personelu medycznego oraz zastosowanie agregatów prądotwórczych przyczyniły się do utrzymania bezpieczeństwa pacjentów podczas awarii.