Żelazo – nie tylko jego niedobór może być szkodliwy
Żelazo – nie tylko jego niedobór może być szkodliwy
Wielu z nas obawia się niedoboru żelaza i anemii… Mało kto zdaje sobie jednak sprawę, że również nadmiar tego pierwiastka może być dla organizmu naprawdę niebezpieczny! Przeładowanie żelazem może powodować m.in. marskość wątroby, zaburzenia seksualne czy cukrzycę. Tymczasem u 1 na 200 osób obecna jest hemochromatoza – choroba, która powoduje kumulowanie żelaza w organizmie! [1]
Nadmiar żelaza niekorzystnie działa na pracę narządów
Kiedy ten pierwiastek odkłada się w tkankach i organach, ich praca zostaje zaburzona, co wiąże się z szeregiem różnych objawów. Przeładowanie żelazem może dotyczyć m.in. wątroby, serca, trzustki, stawów, nerek czy przysadki mózgowej.
Bardzo często nadmiar żelaza związany jest właśnie z hemochromatozą pierwotną – chorobą o podłożu genetycznym. To jedno z najczęstszych schorzeń związanych ze zmianami w genach (w tym przypadku chodzi o mutację w genie HFE), jednak wciąż niewielu chorych zdaje sobie sprawę z jej obecności.
A to wszystko przez niespecyficzne objawy…
Jednym z nich jest zmęczenie i osłabienie organizmu. Pierwsze symptomy przeładowania żelazem obejmują też m.in. spadek nastroju, bóle brzucha czy brązowe plamy na skórze. Również nieprawidłowe wyniki badań krwi mogą stosunkowo wcześnie wskazać, że w organizmie żelaza jest za dużo (żelazo, ferrytyna, WST, TIBC, próby wątrobowe).
Nadmiar tego pierwiastka wywołuje uszkodzenia w różnych narządach, co może powodować np. cukrzycę, marskość wątroby, niepłodność, osteoporozę, bóle stawów, zaburzenia rytmu serca czy zaburzenia seksualne (m.in. impotencję).
Hemochromatoza bywa mylona z innymi schorzeniami
Głownie ze względu na niecharakterystyczne objawy myli się ją np. z reumatoidalnym zapaleniem stawów, zespołem jelita drażliwego czy chorobami wątroby. Nierzadko zdarza się również, że lekarze leczą wyłącznie skutki nadmiaru żelaza w organizmie (np. cukrzycę, nadciśnienie), zamiast znaleźć rzeczywistą przyczynę problemów ze zdrowiem.
To wszystko powoduje, że od wystąpienia pierwszych objawów hemochromatozy do postawienia odpowiedniej diagnozy mija nawet… 10 lat! [2]
Tymczasem uszkodzeniom organów można zapobiec…
Można ponadto cofnąć wiele obecnych już objawów i zapobiec dalszym powikłaniom. Konieczne jest jednak wykrycie hemochromatozy odpowiednio wcześnie. Aby to zrobić, warto przede wszystkim wykonać badania określające poziom gospodarki żelazem we krwi. Jednoznaczną diagnozę stawia się natomiast na podstawie badań genetycznych w kierunku zmian w genie HFE. Ich szybkie wykrycie to szansa na znaczną poprawę jakości życia.
Na podstawie wyników badań krwi i badań genetycznych lekarz ustala dalsze postępowanie, które najczęściej obejmuje upusty krwi (w większości przypadków całkowicie bezpieczne i skuteczne). Czasami włącza się dodatkowe leczenie, np. w przypadku zaburzeń seksualnych wykorzystuje się terapię hormonalną.
Źródła:
- [1] K. Derc, M. Grzymisławski, G. Skarupa-Szabłowska, Hemochromatoza pierwotna (Primary hemochromatosis), „Gastroenterologia Polska” 2001, 8 (2), 181-188.
- [2] K. Sikorska, K. P. Bielawski, T. Romanowski, P. Stalke, Hemochromatoza dziedziczna – najczęstsza choroba genetyczna człowieka, „Postępy Higieny i Medycyny Doświadczalnej” 2006, nr 60.
Autor: www.testDNA.pl