Opracowano nowy sposób wykrywania koronawirusa – wystarczą próbki łez

Zespół naukowców z Uniwersytetu w São Paulo (USP) w Brazylii, nauczył się wykrywać koronawirusa na podstawie próbek łez. Wyniki badania zostały opublikowane w czasopiśmie „Journal of Clinical Medicine”.

Nową metodę przetestowano na 61 pacjentach hospitalizowanych z powodu COVID-19. Za pomocą analizy PCR, 28 osób uzyskało wynik negatywny, a 33 pozytywny. Łzy zostały przeanalizowane u wszystkich 33 z wynikiem pozytywnym i 14 z 28 uczestników z wynikiem negatywnym.

Próbki pobrano w pierwszej połowie 2021 r., kiedy szczepy gamma i delta były najczęściej spotykane. Autorzy wykorzystali również test Schirmera, w którym pasek specjalnego papieru umieszcza się wewnątrz dolnej powieki na pięć minut. Ta metoda jest zwykle stosowana do określenia, czy oko wytwarza wystarczającą ilość płynu łzowego.

SARS-CoV-2 wykryto w 18,2 proc. próbek pobranych metodą pierwszego wymazu oraz w 12,1 proc. przypadków analizowanych testem Schirmera. Żaden z pacjentów, u których wynik testu na obecność wirusa w badaniu PCR był ujemny, nie miał pozytywnego wyniku w próbkach łez.

Jednocześnie osoby z cząstkami wirusa w płynie łzowym, były prawie siedmiokrotnie bardziej narażone na śmierć w porównaniu z pacjentami z wynikiem ujemnym. Miały one również większe ryzyko chorób współistniejących.

Większość uczestników doświadczyła niskiej produkcji łez i dyskomfortu w oku, co wskazuje na potrzebę stosowania sztucznych łez podczas hospitalizacji.

Dodaj komentarz