Oliwki – śródziemnomorskie delicje. Dlaczego warto je jeść?
W starożytnej Grecji gałązka oliwna była symbolem chwały, pokoju i dostatku. Jedzono ją, nacierano nią skórę oraz używano podczas obrzędów religijnych. Dzisiaj już mało kto pamięta o symbolice oliwki, ale nadal spełnia ona swoje funkcje spożywcze i kosmetyczne.
A za co, poza smakiem ją lubimy?
Od niepamiętnych czasów oliwki są postrzegane jako bardzo zdrowa żywność. Dostarczają umiarkowanej liczby kalorii (115kcal /100g) pochodzących przede wszystkim ze zdrowych jednonienasyconych kwasów tłuszczowych (MUFA), takich jak kwas oleinowy i kwas oleopalmitynowy, które pomagają obniżyć poziom „złego” cholesterolu (LDL), a podwyższyć poziom „dobrego” (HDL). Dodatkowo, posiadają właściwą proporcję kwasów omega-6 i omega-3 (8:1). Badania naukowe jednoznacznie dowiodły, że dieta śródziemnomorska oparta na powyższych tłuszczach, zmniejsza ryzyko choroby wieńcowej i udarów mózgu.
Oliwki i oliwa jako jedyne zawierają oleuropeinę i oleokantal (fenole), które są silnymi antyoksydantami, a przy okazji odpowiadają za gorzki i ostry smak. W połączeniu z witaminą E i karotenoidy wspierają walkę z nowotworami, rozmaitymi stanami zapalnymi, chorobą wieńcową, chorobami zwyrodnieniowymi nerwów, cukrzycą, etc.
Owoce drzewa oliwnego charakteryzują się wysoką zawartością witaminy E – 100g zaspokaja 11% dziennego zapotrzebowania na tę witaminę. Rozpuszcza się ona w tłuszczach i zapewnia integralność błony komórkowej błon śluzowych i skóry, chroniąc je przed działaniem wolnych rodników.
Ponadto, w oliwkach obecne są: sód i potas, minerały (wapń, miedź, żelazo, selen, mangan i cynk), fitosterole oraz niacyna i cholina, a także kwas pantotenowy. Mamy zatem kolejny dowód na to, że starożytni doskonale zdawali sobie sprawę z tego, co należy jeść, by jak najdłużej zachować formę i zdrowie.