Czy antykoncepcja hormonalna zwiększa ryzyko zachorowania na raka?

Antykoncepcja wbrew pozorom nie oznacza działań przeciwko naturze. Pojawienie się dziecka to najważniejszy moment w życiu każdego człowieka. Metody planowania rodziny pozwalają na przemyślany wybór czasu, w którym ma to nastąpić.

Metody antykoncepcyjne stosowane były od tysięcy lat. Starożytne preparaty były nie tylko mało skuteczne, ale niekiedy wręcz niebezpieczne. Nawet obecnie, w dobie nowoczesnej technologii nie opracowano metody doskonałej. Idealne rozwiązanie antykoncepcyjne powinno stanowić całkowite zabezpieczenie przed ciążą, nie stwarzając jednocześnie żadnych zagrożeń zdrowotnych i nie wywołując działań ubocznych. Inne pożądane cechy to całkowita odwracalność i niezależność od ludzkiej pamięci. Nie wspomnę nawet o środkach wczesnoporonnych, gdyż nie spełniają one kryteriów zapobiegania ciąży, a jedynie zapobiegania porodowi. Upłynie zapewne sporo czasu, zanim osiągnięcie powyższego ideału stanie się możliwe, jesteśmy skazani na stosowanie rozwiązań kompromisowych, niezupełnie doskonałych, mających zarówno swoje zalety, jak i wady.

Wieloletnie stosowanie tego typu antykoncepcji zwiększa ryzyko zachorowania na raka piersi.

Pigułki hormonalne są najskuteczniejszą ze stosowanych metodą zapobiegania ciąży. Mechanizm działania antykoncepcyjnego polega na zahamowaniu uwalniania komórki jajowej w jajniku oraz powodowaniu zmian śluzu szyjkowego i śluzówki macicy. Pigułka działa więc rzeczywiście antykoncepcyjnie nie dopuszczając do poczęcia (nie mówiąc już o ciąży!). Zawiera ona dwa rodzaje substancji czynnych o takiej samej aktywności jak kobiece hormony płciowe (estrogeny i progesteron). Historia pigułki to wyścig w unowocześnieniu składu i obniżeniu dawki substancji czynnych zawartych w preparatach do najmniejszej – skutecznej. Współczesne tabletki antykoncepcyjne zawierają 100 razy mniejszą ich dawkę niż najstarsze preparaty. Pomimo dużego bezpieczeństwa są pewne przeciwwskazania do ich stosowania.

Doustnych preparatów antykoncepcyjnych nie powinny stosować kobiety:

  • u których stwierdza się krwawienia o nieznanej przyczynie,
  • u których stwierdza się choroby serca, nadciśnienie tętnicze, objawy udaru mózgu,
  • u których występują zaburzenia krzepliwości krwi lub choroba zakrzepowo – zatorowa,
  • u których stwierdzono niewyjaśnione zmiany w piersiach,
  • które chorują na padaczkę, cukrzycę, ciężkie schorzenia wątroby,
  • które przebyły w ciąży żółtaczkę lub uporczywy świąd skóry,
  • które są długotrwale unieruchomine z powodu choroby,
  • nadmiernie otyłe.
Sposoby regulacji płodności

Są różne sposoby regulacji płodności – od najskuteczniejszych do najbardziej zawodnych (wg „Ginekologii Praktycznej” W. Pschyrembla):

  • ubezpłodnienie chirurgiczne,
  • pigułki hamujące jajeczkowanie,
  • wkładki domaciczne,
  • metoda termiczna i objawowo-ter
    miczna,
  • prezerwatywa,
  • dopochwowe środki
    plemnikobójcze,
  • ”kalendarzyk małżeński”,
  • metoda Billingsów,
  • stosunek przerywany.

Aby pigułki oprócz niespełna 100% pewności dawały również 100% bezpieczeństwa muszą być przyjmowane pod stałą kontrolą lekarza. Zasady stosowania są bardzo proste, lecz wymagają pewnej systematyczności. Przyjmowanie rozpoczyna się w pierwszym dniu cyklu (pierwszym dniu miesiączki) i kontynuuje przez 21 dni łykając o tej samej porze codziennie 1 tabletkę. Po skończeniu opakowania następuje tydzień przerwy w przyjmowaniu i ósmego dnia znów łyka się pierwszą tabletkę z następnego opakowania. W trakcie tygodniowej przerwy ( 2-3 dni po ostatniej tabletce) występuje krwawienie. Jest ono zazwyczaj mniej obfite i bolesne od zwykłej miesiączki, a występuje regularnie, co 28 dni. Najnowsze preparaty często zawierają 28 tabletek (24 dwuskładnikowe pigułki + 4 placebo). Przyjmuje się je bez żadnych przerw między jednym a drugim opakowaniem. System 24+4 jest zapowiadany jako w przyszłości wiodący w świecie. Do jego zalet należy całkowita eliminacja napięcia okołomiesiączkowego i bólów głowy pojawiających się w trakcie 7 – dniowej przerwy w połykaniu. Doustne preparaty hormonalne są metodą antykoncepcyjną całkowicie odwracalną. Płodność wraca zazwyczaj już w pierwszym cyklu po zaprzestaniu przyjmowania tabletek. Antykoncepcja ta nie ma żadnego wpływu na zdrowie dziecka poczętego po odstawieniu pigułki. Na rynku (również polskim) jest wielka różnorodność preparatów jedno-, dwu- i trójfazowych. Wszystkie one dostępne są wyłącznie na receptę. W doborze odpowiedniego preparatu pomoże lekarz – ginekolog. Równie duża jak powszechność stosowania antykoncepcji jest ilość otaczających ją przesądów. Najczęściej nie mają one żadnego uzasadnienia, ale…

Z pewnością doustna antykoncepcja hormonalna zapobiega tworzeniu się i rozwojowi torbieli jajnika, mówi się o jej protekcyjnym działaniu na nowotwory jelita, jednak wieloletnie stosowanie tego typu antykoncepcji zwiększa ryzyko zachorowania na raka piersi (jest to przecież nowotwór hormonozależny). Najbardziej kontrowersyjny jest związek między pigułką a rakiem szyjki macicy. Statystyki dowodzą niezbicie, że kobiety stosujące antykoncepcję częściej chorują na ten nowotwór. Prawdopodobnie nie jest to jednak związane z zawartymi w nich estrogenami ani gestagenami. Prof. Kotarski jako prezes Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego wyjaśniał to prosto: od kilku lat wiemy, że głównym sprawcą zachorowania na raka szyjki macicy jest HPV (human papilloma virus). Infekcja przenosi się drogą płciową, a więc kobiety stosujące antykoncepcję (czyli aktywne seksualnie) są zagrożone w większym stopniu.

Dr n. med. Piotr Siwek
Zakład Profilaktyki i Promocji Zdrowia – Centrum Onkologii w Bydgoszczy

Dodaj komentarz