W jaki sposób koronawirus uszkadza mózg?
Naukowcy z Wielkiej Brytanii i Szwajcarii postanowili zbadać, jak koronawirus wpływa na mózg osoby z COVID-19. W toku badań wykazano, że infekcja nie powoduje śmierci neuronów, ale za to wywołuje reakcje zapalne, które mogą wyjaśniać objawy neurologiczne obecne u pacjentów.
Naukowcy zbadali rozprzestrzenianie się i wpływ koronawirusa SARS-CoV-2 na ośrodkowy układ nerwowy (OUN) myszy transgenicznych K18-hACE2, które wyrażały ludzki enzym ACE2, białko, które służy jako punkt wejścia wirusa do komórki. Jedna grupa gryzoni została zakażona niskimi dawkami koronawirusa, a druga została najpierw zakażona wirusem grypy A, a trzy dni później koronawirusem. Do kontroli wykorzystano trzecią grupę zwierząt. Myszy uśmiercano od trzeciego do siódmego dnia po podaniu SARS-CoV-2.
Okazało się, że koronawirus dostał się do ośrodkowego układu nerwowego i w siódmym dniu zakażenia, rozprzestrzenił się przez neurony. Najpierw uderzył w opuszkę węchową, a następnie wniknął w dolne obszary mózgu i rdzenia kręgowego.
Infekcja nie spowodowała obumierania komórek nerwowych, uszkodzenia aksonów czy demielinizacji, ale nastąpiła wzmożona aktywność komórek odpornościowych układu nerwowego – makrofagów i limfocytów T, co spowodowało umiarkowany stan zapalny. Wszystkiemu towarzyszyła śmierć komórek mikrogleju i śródbłonka podczas apoptozy.
Mikroglioza i apoptoza komórek odpornościowych wskazują, że to właśnie komórki mikrogleju mogą odgrywać ważną rolę w mechanizmie rozwoju zaburzeń neurologicznych podczas długotrwałego COVID-19.
Wiadomo, że koronawirus SARS-CoV-2 oddziałuje nie tylko na układ oddechowy, ale atakuje również mózg, wywołując objawy neurologiczne, takie jak utrata węchu i smaku, bóle głowy, zmęczenie czy też poważniejsze powikłania, jak choroba naczyniowo-mózgowa.