Skrytobójcze tłuszcze trans. Dlaczego są takie szkodliwe?

Tłuszcze trans, bo o nich mowa, powstają w wyniku wprowadzenia atomów wodoru do wielonienasyconych olejów roślinnych. Ma to na celu polepszyć właściwości fizyczne płynnego oleju i przekształcić go w formę stałą. Z tłuszczu nienasyconego otrzymywany jest nasycony, który powoduje podniesienie poziomu „złego” cholesterolu (LDL) w organizmie człowieka. Ale to nie jedyne zagrożenie, jakie niesie za sobą spożywanie tłuszczów trans…

W naturze tłuszcze trans występują w bardzo niewielkiej ilości w mięsie i produktach mlecznych. W roślinach nie są obecne wcale. Aby zachować zdrowie, człowiek powinien codziennie zjadać… ZERO gram omawianych tłuszczów. Nie tylko nie przynoszą żadnych korzyści, lecz także mają bardzo negatywny wpływ na stan naszego organizmu.

Spożywając tłuszcze trans narażamy się m.in. na: chorobę niedokrwienną serca, udar mózgu, nowotwory (piersi, prostaty, wątroby, jelita grubego, etc.), otyłość, cukrzycę typu drugiego oraz chorobę Alzheimera.

Co możemy zrobić, by uwolnić się od rzeczonych tłuszczów?

Po pierwsze i oczywiste – powinniśmy unikać spożywania żywności zawierającej tłuszcze trans. Do tej grupy należy większość słodyczy, chipsy, dania typu fast food, gotowe kanapki, etc. Jeśli na opakowaniu nie ma informacji, że produkt został „wzbogacony” o tego rodzaju tłuszcz, i tak możemy się domyślić jego obecności, jeśli w składzie ma… margarynę. Dotyczy to ciast, ciastek, mrożonych spodów do pizzy, etc.

O czym jeszcze warto pamiętać?

We własnej kuchni możemy zmniejszyć ilość oleju, którego używamy do smażenia, a najlepiej przerzucić się na olej kokosowy lub olej palmowy, które wolniej się nagrzewają, dzięki czemu wytwarza się mniej szkodliwych substancji. Trzeba też pamiętać o tym, by nigdy nie smażyć dwa razy na tym samym oleju.

W tym miejscu warto nadmienić, że będąc w restauracji najlepiej w ogóle nie zamawiać niczego, co jest smażone. W takich lokalach chodzi o jak największy zarobek, więc można się spodziewać kilkakrotnego użytkowania tych samych porcji tłuszczu.

Dodaj komentarz