Przyczyna autyzmu wreszcie odnaleziona?

Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego i Allen Institute for Brain Science w Seattle, przebadali tkankę mózgową u 22 dzieci zdrowych i z autyzmem, między drugim a piętnastym rokiem życia. Wyniki potwierdziły znaną już tezę, że choroba zaczyna się w łonie matki.

Za pomocą markerów genetycznych zbadano, w jaki sposób pofałdowana jest kora mózgu. Aż u 90% chorych dzieci odkryto zmiany w mózgu, podczas gdy podobne nieprawidłowości wystąpiły u zaledwie 10% zdrowych dzieci. Zmiany w warstwach kory nastąpiły właśnie w tych miejscach, które odpowiedzialne są za język, komunikowanie się i emocje. Co więcej, to właśnie te partie mózgu rozwijają się na długo przed narodzinami dziecka.

Odkrycie to pozwala również wyjaśnić, dlaczego w niektórych przypadkach wcześnie zdiagnozowanego autyzmu, widać poprawę u leczonych dzieci. Mózg bobasa jest jeszcze na tyle plastyczny, że można odwrócić zmiany w korze. Co więcej, są one raczej na jej powierzchni i nie obejmują całości, tak więc szansa na poprawę kondycji mózgu dziecka, wydaje się być jeszcze realniejsza.

Badania te mogą pomóc w całkowitym odkryciu przyczyny choroby i wynalezieniu formy skutecznego leczenia. W Polsce żyje obecnie około 30 tysięcy chorych, w tym jedna trzecia to osoby dorosłe. Wczesne zdiagnozowanie choroby, czyli do trzeciego roku życia, połączone z intensywną terapią, umożliwia normalne życie. Niestety, w Polsce średnia wieku osoby zdiagnozowanej to 4,5 roku. Przyczyną jest brak ośrodków leczniczych oraz niewystarczająca wiedza rodziców.

Dodaj komentarz