Nowe technologie w służbie medycyny, czyli o leczeniu w XXI wieku

Nowe technologie wdrażane są dzisiaj we wszystkich sferach naszego życia. Trudno wyobrazić sobie łączność, bankowość, handel czy rozrywkę bez zaawansowanych rozwiązań informatycznych. Zjawisko to staje się widoczne także w przemyśle, transporcie oraz edukacji. Nie omija również medycyny, co zdecydowanie powinno cieszyć – rozwinięta i nowoczesna służba zdrowia leży w interesie każdego pacjenta. Czyli nas wszystkich.

Co łączy firmy Olympus, Sony oraz Philips? Mianowników jest wiele: to potężne korporacje zatrudniające łącznie setki tysięcy pracowników, wyróżniające się długą historią oraz wielkimi obrotami. Wniosły one poważny wkład w rozwój cywilizacyjny, nierzadko rewolucjonizując wiele sektorów gospodarki i naszego życia codziennego. Jednym z nich była i jest branża medyczna. Wspomniani giganci działają w tym biznesie od lat i nie zamierzają się z niego wycofywać. To dla nich perspektywiczny kierunek rozwoju i planują poświęcać mu coraz większą uwagę. Nie są odosobnieni na tym rynku – podobne kroki wykonują rzesze większych i mniejszych firm. Wszystkie dążą do unowocześnienia branży medycznej przy wykorzystaniu zdobyczy sektora IT.

Niedawno w mediach zrobiło się głośno na temat urodzin Internetu. Globalna Sieć skończyła 28 lat. W tym czasie zdążyła radykalnie zmienić sposób naszej komunikacji, sferę handlu, konsumpcji treści, przepływu danych. Stało się to szczególnie widoczne w ostatnich latach, gdy na znaczeniu zyskały chmura obliczeniowa oraz urządzenia mobilne. Firmy związane z branżą medyczną postrzegają tę rewolucję technologiczną jako szansę, dzięki której można poprawić obsługę pacjenta oraz rentowność służby zdrowia.



Tomasz Grudzień, CompuGroup Medical Polska

Nowoczesne systemy informatyczne umożliwiają szybki przepływ danych. W przypadku służby zdrowia to niezwykle ważna kwestia, od której zależy zdrowie pacjenta. Specjaliści mogą się wymieniać spostrzeżeniami oraz wnioskami dotyczącymi konkretnych objawów, sposobu leczenia, jego efektów i nie jest to skomplikowany proces – wystarcza dostęp do Internetu i komputer stacjonarny lub urządzenie mobilne z odpowiednim oprogramowaniem. Wyniesiona na nowy poziom współpraca dotyczy nie tylko lekarzy, ale wszystkich części składowych systemu opieki zdrowotnej: szpitali, ich personelu, farmaceutów, ubezpieczycieli. Narzędzi niezbędnych do poprawy komunikacji oraz funkcjonowania placówek medycznych dostarcza np. firma CompuGroup Medical, czyli jeden z największych graczy oferujących innowacyjne produkty dla branży medycznej, w tym oprogramowanie Software Assisted Medicine.

Przykładem narzędzia, które w znaczny sposób ułatwia funkcjonowanie służby zdrowia  jest system CGM CLININET wdrożony przez CGM Polska m.in. w Centrum Onkologii – Instytut im. Marii Skłodowskiej‑Curie w Warszawie.  Jego największą zaletą jest usprawnienie pracy specjalistów, którzy – dzięki przyjaznymi intuicyjnym narzędziom, w łatwy sposób uzyskują natychmiastowy dostęp do wszystkich danych hospitalizowanych pacjentów. System ułatwia wykonywanie badań diagnostycznych, pozwala lekarzom zapisywać obrazy i nagrania wideo w trakcie wykonywania zabiegu. Informacje z urządzeń diagnostycznych są przesyłane do archiwum oraz są wykorzystywane w ramach elektronicznego rekordu pacjenta.

Czy te rozwiązania są bezpieczne? Tak, dane są szyfrowane, więc znajdują się jedynie w zasięgu osób uprawnionych do ich odczytu. Ten model wymiany informacji jest nie tylko szybszy od tradycyjnego, ale też znacznie bardziej funkcjonalny i bezpieczny – zarówno z punktu widzenia służby zdrowia, jak i pacjentów. Co ciekawe, ci ostatni coraz częściej chcą kontrolować swój stan zdrowia i konsultować go ze specjalistami w wygodny sposób.

Monitoring ważnych parametrów życiowych ułatwiają im kolejne firmy. Pojawiają się opaski oraz smartwatche zbierające dane na temat aktywności fizycznej, diety, czynności życiowych noszących je osób. Potem informacje te są przetwarzane przez aplikacje, które pozwalają wyciągnąć konkretne wnioski. W tym kierunku podąża np. lider sektora urządzeń mobilnych – Samsung. Koreańska firma wyposażyła smartfon Galaxy S5 m.in. w czujnik tętna.

Obok Internetu i sprzętu mobilnego, w rozwoju sektora medycznego sporą rolę może odegrać robotyka. I to na bardzo wielu płaszczyznach – jedną z nich jest tworzenie wysokorozwiniętych protez, które zastąpią utracone kończyny. Mowa np. o sztucznych rękach zdolnych do chwytania nawet drobnych i delikatnych rzeczy, odczuwania ich kształtu czy temperatury. Powstają także egzoszkielety znajdujące zastosowanie m.in. w rehabilitacji. Warto odnotować, iż na tym polu z powodzeniem działają Polacy, a ich prace doceniane są na arenie międzynarodowej. Nie można również nie wspomnieć o możliwościach, jakie stwarza druk 3D – niewykluczone, iż niedługo z jego pomocą będziemy tworzyć nie tylko zaawansowane protezy, ale nawet ludzkie organy!

Robotyka podąża także w innym kierunku – naukowcy z amerykańskiego Pennsylvania State University opracowujący nanorobota, którego udało się umieścić w żywej ludzkiej komórce. W jakim celu? W przyszłości z pomocą takich wynalazków możliwe stanie się precyzyjne niszczenie komórek rakowych, bez szkody dla pacjenta. Inną przełomową metodą walki z nowotworem (konkretnie z glejakiem) tworzą naukowcy z SGGW. W swoich pracach wykorzystują oni materiał przyszłości, czyli słynny grafen.

Mariaż medycyny i nowych technologii z pewnością jest sporą szansą dla osób niepełnosprawnych i chorych. Możliwe stanie się zwalczanie chorób, często oznaczających dla pacjenta wyrok, przeskakiwane będą kolejne bariery właściwe dla dzisiejszej medycyny. Na rewolucji technologicznej skorzystają także osoby zdrowe, które za sprawą nowoczesnych rozwiązań będą mogły nieustannie śledzić stan swojego zdrowia i konsultować go ze specjalistami bez konieczności wychodzenia z domu.

Dodaj komentarz