Niewydolność serca jest ściśle powiązana z lękiem i depresją
Lęk i depresja to dwie przypadłości, które są ze sobą ściśle powiązane. Bardzo często nie mogą istnieć bez siebie nawzajem.
Lęk jest znaczącym objawem depresji. Stan ten charakteryzuje się pogłębiającym się przygnębieniem i strachem. Te dwie koncepcje w niektórych sytuacjach mogą być uznane za nieszkodliwe – ponieważ lęk może pełnić funkcję ochronną, gdyż chroni ludzi przed niebezpieczeństwami. Najczęściej jest on jednak szkodliwy dla ludzkiego zdrowia. Podobnie, jak depresja.
Amerykańscy naukowcy uważają, że ludzie, którzy bardzo często cierpią z powodu lęku i depresji, mają skłonność do chorób układu krążenia.
Depresja często pozostaje niezauważona, a to z jej powodu, ludzie mogą cierpieć na niewydolność serca – twierdzą.
W trakcie badań eksperci stwierdzili, że u osób cierpiących na choroby serca występuje zwiększony poziom zaburzeń depresyjnych. Ponadto, naukowcy odkryli, że osoby z łagodną depresją również mają wysokie ryzyko niewydolności serca. Ludzie, którzy cierpią na depresję, nie są w stanie przestrzegać zalecanej diety, ćwiczeń i innych zaleceń. Poza tym, depresja jest ściśle związana ze zmianami metabolicznymi.
Żeby bardziej szczegółowo rozważyć tę zależność, trzeba jednak przeprowadzić więcej badań – twierdzą naukowcy.