Jaka dieta przy ADHD?
ADHD – te cztery litery przyprawiają o gęsią skórkę rodziców i nauczycieli. Prawdziwym postrachem jest przede wszystkim oznaczające hiperaktywność „h”, które średnio na 15 godzin dziennie zamienia dzieci w chodzące bomby wodorowe.
Zła i dobra wiadomość jednocześnie jest taka, że zachowanie nadpobudliwego dziecka jest w dużej mierze uzależnione od diety. Oznacza to, że mądrze dobrane przekąski, pomogą ci opanować urwipołcia. Potrawy niedozwolone z kolei sprawią, że diabeł tasmański rozniesie twoje mieszkanie do podwieczorku. Radzimy, jak tego uniknąć.
Zaprzysięgłym wrogiem każdej matki żywego srebra jest cukier. Potrawy zawierające duże ilości węglowodanów, jak biały ryż i biała mąka, powodują podniesienie we krwi poziomu takich substancji, jak adrenalina i kortyzol, które powodować mogą niepokój i zniecierpliwienie. Unikać należy także potraw fabrycznie przetworzonych, a więc zawierających sztuczne słodziki i barwniki. Te składniki także powodują niepożądaną nadwrażliwość układu nerwowego.
Wskazane są natomiast przekąski, zawierające w dużej ilości wapń i magnez, a więc na przykład wszelkiej maści ziarna i orzechy. Podawaj je w najróżniejszych postaciach – do mleka dodaj pełnoziarniste płatki, na śniadanie serwuj owsiankę, a na podwieczorek zbożowy batonik lub nawet niezbyt tłusty popcorn. Przyzwyczaj też malucha do jedzenia suszonych owoców – rodzynek, moreli i śliwek. Doskonałym pomysłem na zdrowy i kojący posiłek są pocięte, świeże warzywa – marchewka, ogórek, seler czy papryka, podane ze zdrowym dipem. Może to być hummus, lekki dressing, guacamole, naturalny jogurt albo chudy serek wiejski.
Dzieci hiperaktywne powinny się zaprzyjaźnić także z owocami. Ich mamy powinny wiedzieć, że brzoskwinie zawierają naturalne substancje uspokajające, które obniżają poziom stresu u malucha, owoce leśne zawierają morze witaminy C i antyoksydantów oraz zapobiegają wzrostowi poziomu kortyzolu we krwi, a pomarańcza, jeśli damy ją dziecku do samodzielnego obrania, uspokoi je jeszcze przed jedzeniem.
Jeśli wiosenny koktajl owocowy to za mało, żeby zaspokoić dziecięcy apetyt na słodycze, możesz od święta udobruchać go zawierającą magnez gorzką czekoladą. Od czasu do czasu poczęstuj dziecko także lodami – koniecznie jednak z dodatkiem wanilii, która znana jest ze swoich kojących właściwości.