Jak przewidzieć śmierć z powodu koronawirusa?
Naukowcy z Weill Cornell College of Medicine w Nowym Jorku odkryli, że uszkodzenie prawej strony serca u pacjentów z COVID-19 może przewidywać zwiększone ryzyko śmierci. Nowy sposób przewidywania niepożądanego wyniku choroby opisano w artykule opublikowanym w czasopiśmie „Journal of the American College of Cardiology”.
W badaniu wzięło udział 510 osób z koronawirusem, którzy zostali poddani echokardiografii. Średni wiek pacjentów wynosił 64 lata, dwie trzecie stanowili mężczyźni. U 35 proc. ochotników stwierdzono poszerzenie prawej komory, czyli zwiększenie objętości komory serca bez zmiany grubości ściany serca. Piętnaście procent miało dysfunkcję komór, która skurczyła się znacznie poniżej normy.
Okazało się, że osoby z zaburzeniami kurczliwości prawej komory są średnio 2,5 razy bardziej narażone na śmierć z powodu powikłań spowodowanych zakażeniem koronawirusem. Wraz z rozszerzeniem ryzyko śmierci wzrasta 1,43 razy. Prawa komora pompuje krew do płuc w celu dotlenienia, więc stan zapalny dolnych dróg oddechowych bezpośrednio wpływa na funkcję pompującą serca (czyni to poprzez zwiększenie oporu przepływu krwi).
Według analizy naukowców, żaden inny standardowy marker ciężkiego ryzyka COVID-19 nie przewidywał śmiertelności tak silnie, jak dysfunkcja prawej komory.