Gazowane napoje bardziej niebezpieczne niż sądzono

Najnowsze badania wykazują, że słodkie napoje gazowane nie tylko tuczą, lecz także przyspieszają procesy starzenia, działając pod tym względem podobnie, jak palenie papierosów.

Okazało się, że u osób pijących dziennie równowartość dwóch puszek Coca-Coli, doszło do zmian w obrębie DNA, które spowodowały szybsze starzenie. Możliwe, że mają w tym swój udział cukrzyca typu drugiego, otyłość i inne faktory. Naukowcy przeanalizowali tysiące próbek DNA i zauważyli, że ludzie regularnie spożywający słodkie, gazowane napoje mają krótsze telomery – niewielkie struktury chroniące DNA przed uszkodzeniami i będące wyznacznikami zdrowia.

Podczas starzenia telomery skracają się i niestety, jest to naturalny proces. DNA ulega uszkodzeniu i zwiększa się prawdopodobieństwo wystąpienia choroby Alzheimera, cukrzycy i chorób serca. Jeśli zaś telomery genetycznie są krótsze od przeciętnych, to ryzyko wystąpienia rozmaitych niedomagań zdrowotnych i przedwczesnej śmierci jest zdecydowanie większe.

Niestety, niewłaściwy tryb życia może skrócić telomery. Profesor Elissa Epel z University of California w San Francisco podkreśla, że badania wykazały, że picie słodzonych napojów gazowanych prowadzi do znaczącego skrócenia telomerów niezależnie od wieku, rasy, sytuacji ekonomicznej i wykształcenia. Dodała jednak, że mimo widocznego związku napojów wykorzystywanych w badaniach z przyspieszonym starzeniem, nie ma bezsprzecznych dowodów na to, że dochodzi do starzenia się komórek.

W badaniu wykorzystano 5309 próbek krwi osób w wieku od 20 do 65 lat, które nie cierpiały ani na cukrzycę, ani na choroby serca. Z obliczeń opartych na funkcjonowaniu telomerów u osób pijących dwie puszki napoju dziennie wyszło, że starzenie jest o 4,6 roku szybsze niż byłoby przy unikaniu słodkości w płynie. Dotyczyło to jednak jednej na pięć próbek.

Naukowcy porównali wyniki swoich analiz z wynikami badań nad paleniem papierosów i okazało się, że są one podobne. Efekty swoich dociekań opublikowali w magazynie „The American Journal of Public Health”.

Dodaj komentarz